piątek, 6 stycznia 2012

Marzenia z nutą proroctwa

Dokładnie dwa miesiące temu pisałem tutaj o Letherface. Wtedy snułem myśli o tym kiedy brytyjczycy w końcu powrócą do naszego kraju. Pisałem wtedy o jesieni, i co? Jesień za oknami (pomimo początku stycznia) no i skoro na razie w tym marzeniu się wszystko zgadza to jeszcze potrzebny jest koncert...
Ekipa z Trójmiasta organizująca niezmordowanie koncerty i festiwal DIY Hardcore Punk Fest zaskoczyła mnie tym ruchem. Pomimo tego, że niektóre osoby z tej ekipy lubią Leatherface to nigdy mi przez myśl nie przeszło, że wezmą się za tych weteranów emocjonalnego punka. Częściej jednak na ich koncertach trafiały się cieższe i szybsze kapele. Choć może to tylko niesłuszna łatka bo DIY3M przyjmowało już pod swoje strzechy wiele różnych stylistycznie zespołów, żeby chociaż wspomnieć A Birthday Party Band, Red Herring i jeszcze kilka innych. Polecam ich stronę (www.diy3m.org), na której od groma linków do ciekawych kapel. Co by nie mówić Leatherface przyjeżdża do Polski i to na dwa koncerty: Gdańsk i Łódź.
Czekałem na ten koncert długo. Jeszcze w maju zastanawiałem się nad wypadem do Berlina. Wtedy sie nie udało i myślałem, że długo jeszcze przyjdzie mi czekać na ten koncert. Przysłowie mówi "nie przyszła góra do Mahometa, przyszedł Mahomet do góry". Ja na to pfff.:)


Leatherface w Polsce. A to jeszcze nie koniec zaskoczeń które przynosi przełom 2011/2012. Do tego dochodzi jeszcze reunion pewnego słupskiego zespołu. Guernica Y Luno nadchodzi! Ale o tym następnym razem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz